Wysłany: Pią Gru 16, 2011 21:37 Temat postu: Wspólnota mieszkaniowa
Pewnie, każdy z Was moi drodzy sąsiedzi słyszeli, czytali w sieci o tym, że IK do zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej upycha "swoich" pracowników aby np. ew. reklamacje odraczać/przedłużać terminy byle minęły te 2-3 lata kadencji zarządu (w umowach jest o tym zapis, w jakim okresie można zgłaszać reklamacje). Czy macie jakieś zdanie na ten temat?
Czy to nie jest tak, że zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej mają wybierać mieszkańcy danej wspólnoty czy odgórnie ktoś w tym zarządzie ma zasiadać?
Widzieliście może podaną stronę: www.invest-komfort.com
Nie to, że straszę ludzi ( bo sam zakupiłem mieszkanie w Altusie) aczkolwiek czy takie opinie nie powinny dać Nam mieszkańcom do myślenia, że coś może być nie "halo"?
Wysłany: Sob Gru 17, 2011 0:02 Temat postu: Re: Wspólnota mieszkaniowa
Już o tym była mowa na tym forum. Przestrzegałem przed tym.
Podobno robi się to tak: sprzedaje się kilkanaście mieszkań po promocyjnych cenach różnym znajomym pracowników z IK, rodzinom itp., a w zamian te osoby są od samego początku zobowiązane do aktywności na zabraniu Wspólnoty. Są one też ekstra wyposażone w wiedzę, dokumenty o budynku, więc już na samym początku są przygotowywane do zdominowania Wspólnoty, bo mają przewagę wiedzy i motywacji nad resztą mieszkańców. Większość ludzi ma pewnie sprawy Wspólnoty w głębokiej d.... i nie przychodzi na Zebrania albo tylko kiwa na nich potakująco głowami, dzięki czemu IK mając zaledwie kilku-kilkunastu takich zakamuflowanych "popleczników" wśród mieszkańców może zupełnie zdominować pierwsze głosowanie i nowe organy Wspólnoty. Potem szybko rzuca się z rękawa propozycję żeby wybrać akurat tego a nie innego Zarządcę z polecenia, szybciutko zawiera z nim umowę, a reszta leniwie, bezmyślnie i niczego nie podejrzewając to akceptuje. Kończy się to tym, że IK trzyma rękę na pulsie jeśli idzie o działania Wspólnoty...przynajmniej do czasu upływu gwarancji za budynek.
Mam nadzieje że ludzie z Altus będą aktywni, przyjdą na zebranie i nie dadzą sobie zainstalować marionetkowego zarządu na czas trwania gwarancji za budynek.
Nie można z góry zakładać że w budynku będą liczne usterki, a IK ma złą wolę, ale jednak jestem zwolennikiem powołania nowej firmy Zarządczej i Wyborów do organu Wspólnoty na samym początku.
Po drugie, mam nadzieje że zostanie wybrany profesjonalny i najtańszy Zarządca, najlepiej w jakimś konkurencyjnym przetargu, bo na obsłudze nieruchomości (zapewnianie ochrony, sprzątania, ogrodnik, pracownik portierni, zamówienia, roboty konserwacyjne, księgowość wspólnoty, wybór dostawcy internetu i TV, dozór techniczny itd.) można robić niezłe wałki bokiem na sporą kasę. Dopiero po latach okazuje się że słono przepłacano za te usługi "znajomym królika", portier zarabia 2 średnie krajowe, jakaś kablówka ma wyłączność na instalację TV na 10 lat a księgowa to teściowa Przewodniczącego Wspólnoty...ale wtedy jest już za późno bo legalnie wyłoniona Wspólnota zawarła takie a nie inne umowy. Altus to taki duży cukiereczek...
Dołączył: Pon Mar 28, 2011 20:24 Posty: 74 Skąd: Gdynia
Wysłany: Sob Gru 17, 2011 0:46 Temat postu: Re: Wspólnota mieszkaniowa
Bambolo82 napisał:
Podobno robi się to tak: sprzedaje się kilkanaście mieszkań po promocyjnych cenach różnym znajomym pracowników z IK, rodzinom itp., a w zamian te osoby są od samego początku zobowiązane do aktywności na zabraniu Wspólnoty.
Ja to słyszałem, że połowe mieszkań się za darmo rozdaje aby IK zawsze miał większość
Oj czuję, że te spotkania wspólnoty przyniosą wiele rozrywki i radość części uczestnikom...
Wysłany: Sob Gru 17, 2011 12:47 Temat postu: Re: Wspólnota mieszkaniowa
ek0tom napisał:
Ja to słyszałem, że połowe mieszkań się za darmo rozdaje aby IK zawsze miał większość
Widzę że kolega nie dowierza i nie dostrzega problemu. Chyba też nie do końca to rozumie.
Radzę poczytać artykuły prasowe na temat różnić w opłatach czynszowych na różnych osiedlach oraz kosztach remontowych, które nagle pojawiają się znikąd tuż po upływie gwarancji za budynek. Problem występuje tutaj w 2 aspektach:
1) egzekwowanie gwarancji, a raczej zdolność i chęć zauważenia przez Zarządce np. cieknącego dachu albo sypiącej się elewacji na miesiąc przed upływem gwarancji na budynek, a nie miesiąc po jej upływie; Z tym "chceniem zauważenia" bywa jednak różnie, jeśli tegoż Zarządce poleci ten od kogo gwarancja mogłaby być egzekwowana;
2) ceny usług za zarządzanie wspólnotą i budynkiem (wybór najlepszego i taniego kontrahenta), co przekłada się na wysokość czynszu każdego miesiąca
Chodzi tutaj o grube pieniądze kilkuset właścicieli mieszkań, którzy będą chcieli mieć kablówkę, mieć posprzątane, zasiane i pielęgnowane w ogrodzie, pilnowane i monitorowane, odśnieżone, rozliczone w fakturach, naprawione i wymienione etc.
Ale są tacy którzy z choinki się urwali i zupełnie nie zdają sobie z tego sprawy. Mają taką...jakby to powiedzieć...kołchozową nieświadomość co to jest własność i odpowiedzialność finansowa. Dla nich po prostu wszystko "się dzieje i się mieszka", a żarówka pali się na korytarzu lub winda jeździ w górę i dół. Nie interesuje też ich działalność Wspólnoty i nie bardzo rozumieją po co są Zebrania i jakie zapadają na nich decyzje, i że Wspólnota zawiera w ich imieniu liczne umowy cywilnoprawne.
Ostatnio zmieniony przez Bambolo82 dnia Sat Dec 17, 2011 13:48, liczba edycji: 1
Dołączył: Pon Mar 28, 2011 20:24 Posty: 74 Skąd: Gdynia
Wysłany: Sob Gru 17, 2011 13:23 Temat postu: Re: Wspólnota mieszkaniowa
Otóż jest wręcz przeciwnie.
Ja akurat obawiam się czego innego - że do zarządu wspólnoty "dorwą" się tacy, którzy kredyt wzieli na styk i na wszystkim będą chcieli oszczędzać...
Mam znajomych na innych osiedlach IK i widać różnice - jak IK trzymał rękę na wszystkim to było ok - jak utworzyła się "wspólnota" to każdy szczebelek w ławce jest innego koloru...
Bardziej boję się tego typowego polskiego "dziadowania" niż tego, że budynek wybudowany przez IK zacznie pękać i sie zawali przed upływem gwarancji...
Ale na takich zebraniach oczywiście jest demokracja i większość ma rację...
Wysłany: Sob Gru 17, 2011 14:00 Temat postu: Re: Wspólnota mieszkaniowa
ek0tom napisał:
(...) na wszystkim będą chcieli oszczędzać... (...)
Nie to miałem na myśli. Dbanie o gwarancję czy wybieranie kontrahentów w przetargach to nie jest dziadostwo.
Bardzo liczę na oszczędność. Myślę że w Altus znajdzie się sporo rozsądnych mieszkańców którzy m.in. niej zawdzięczają zdolność finansową do mieszkania w Redłowie.
ek0tom napisał:
(...) jak IK trzymał rękę na wszystkim to było ok (...)
Ryzykowne założenie...przynajmniej do upływu gwarancji. W czasie trwania gwarancji konflikt interesów pomiędzy właścicielami mieszkań, a gwarantem (Invest Komfort) jest oczywisty, dlatego gwarant absolutnie powinien być trzymany z dala od dozoru i zarządzania budynkiem do upływu gwarancji na ten budynek. Po upływie gwarancji, proszę bardzo - niech zarządzają, o ile złożą najlepszą ofertę na to zarządzanie.
Dołączył: Pon Mar 28, 2011 20:24 Posty: 74 Skąd: Gdynia
Wysłany: Sob Gru 17, 2011 14:17 Temat postu: Re: Wspólnota mieszkaniowa
Bambolo82 napisał:
wybieranie kontrahentów w przetargach to nie jest dziadostwo.
Widać, że pracujesz w urzędzie...
Każdy wie, że przetarg wygrywają najtansi i najczęściej nienajlepsi...
To jest właśnie tak, jak pisałem wyżej - wybrać najtańszego, a później mieć każdy szczebelek w ławce innego koloru - no przecież jest "ok" bo ławka nie traci swojego przeznaczenia - cały czas można na niej siedzieć...
Ok - nie ma co się ekscytować na kilka miesięcy przed powołaniem wspólnoty... Demokratyczne zebranie podejmie decyzję...
Wysłany: Sob Gru 17, 2011 15:24 Temat postu: Re: Wspólnota mieszkaniowa
ek0tom napisał:
Każdy wie, że przetarg wygrywają najtansi i najczęściej nienajlepsi...
No tego to ja nie powiedziałbym, że wygrywają najtańsi... nie najlepsi owszem, ale najtańsi?
Zazwyczaj wygrywają znajomi znajomych swoich znajomych, itd. itp.
Co do dywagacji na temat oszczędzania:
ek0tom napisał:
się tacy, którzy kredyt wzieli na styk i na wszystkim będą chcieli oszczędzać...
Oczywiście, że są tacy co wzieli kredyt na styk a co? mieli brać na niestyk?
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale to chyba dobrze jak ludzie chcą oszczędzać a nie pakować kasę w bezsensownie drogie rozwiązania. Sam oszczędzam bo nie jestem typem ludzi, co najpierw robią a potem myślą.
Wracając do tematu. Ja mam zamiar chodzić na zebrania wspólnoty i głosować tak, żeby do zarządu nie dostali się Ci co chcą klepki od ławek innego koloru, znajomi IK-tu, ale i nie tych co "srają" pieniędzmi, tylko rozsądnie i oczywiście oszczędnie - bo to jest wyzwanie - będą zarządzać naszym osiedlem.
Wysłany: Sob Gru 17, 2011 15:27 Temat postu: Re: Wspólnota mieszkaniowa
ek0tom napisał:
Bambolo82 napisał:
wybieranie kontrahentów w przetargach to nie jest dziadostwo.
Widać, że pracujesz w urzędzie...
Każdy wie, że przetarg wygrywają najtansi i najczęściej nienajlepsi...
To jest właśnie tak, jak pisałem wyżej - wybrać najtańszego, a później mieć każdy szczebelek w ławce innego koloru - no przecież jest "ok" bo ławka nie traci swojego przeznaczenia - cały czas można na niej siedzieć...
Ok - nie ma co się ekscytować na kilka miesięcy przed powołaniem wspólnoty... Demokratyczne zebranie podejmie decyzję...
Wysłany: Sob Gru 17, 2011 15:34 Temat postu: Re: Wspólnota mieszkaniowa
dopowiadając swoje kilka groszy.
Jak to Bambolo2 powiedział, że te wszystkie umowy z kontrahentami to nie zabawa - zgadzam się i nie mam zamiaru aby zarząd wspólnoty osiedla Altus podpisywał debilne umowy (na różne usługi) z góry na kilka lat.
Wysłany: Sob Gru 17, 2011 15:35 Temat postu: Wspolnota mieszkaniowa
Chcialam dodac, ze kolega ma racje. Mam jeszcze jedno mieszkanie ok IK i wiem, ze maja takie praktyki. Placimy coraz wieksze rachunki i wiem, ze wlasnie w zarzadzie maja swoich ludzi. Musimy sami zadbac o swoje sprawy od samego poczatku aby sytacja sie nie powtarzala. Tu nie chodzi aby sknerowac ale o nasze wspolne dobro. Pozdrawiam
Dołączył: Pon Mar 28, 2011 20:24 Posty: 74 Skąd: Gdynia
Wysłany: Sob Gru 17, 2011 15:54 Temat postu: Re: Wspólnota mieszkaniowa
otemek napisał:
Ja mam zamiar chodzić na zebrania wspólnoty i głosować tak, żeby do zarządu nie dostali się Ci co chcą klepki od ławek innego koloru, znajomi IK-tu, ale i nie tych co "srają" pieniędzmi, tylko rozsądnie i oczywiście oszczędnie - bo to jest wyzwanie - będą zarządzać naszym osiedlem.
Ja Ciebie popieram - trzeba znaleźć złoty środek - najgorsze są skrajności...
Xtina777 napisał:
Placimy coraz wieksze rachunki
Trudno aby płacić coraz mniejsze skoro inflacja galopuje do góry... a wiele usług komunalnych po prostu bardzo mocno rośnie...
Xtina777 napisał:
Mam jeszcze jedno mieszkanie ok IK
Ale skoro zdecydowałaś się na następne mieszkanie to pewnie jesteś zadowolona... i możesz uspokoić kolegów, że sufit nie pęka, budynek nie osiada, a elewacja nie odpada...
Wysłany: Sob Gru 17, 2011 16:11 Temat postu: Wspolnota mieszkaniowa
Tu musze Cie zmartwic. Sciana pekla uszczelki w oknach byly wymieniane chyba 6 razy!!!! Woda mi sie lala na podloge jak padal deszcz!. Co najgorsze to po dwoch naprawach balkonu mialam plesn na scianie od strony balkonu. Okazalo sie, ze naprawy robiono gorzej niz bylo. Dlaczego kupilam jeszcze jedno? - bo to i tak najsolidniejszy Deweloper. Przychodza i naprawiaja bez ociagania sie. Wszystko jest ladnie wykonczone. Nie ma idealnego dewelopera chyba sie ze mna zgodzisz?
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.